Rozdano Węże
Co sądzicie o drugiej edycji Węży czyli polskich Złotych Malin? Zgadzacie się z werdyktem jury?
Najwięcej nagród zdobył faworyt - „Kac Wawa”. Zdobył statuetki w kategoriach: najgorszy film, najgorsza aktorska kreacja (dla Borysa Szyca), najgorszy duet (Borys Szyc i Sonia Bohosiewicz), reżyseria, scenariusz, żenująca scena oraz dla komedia, która nie śmieszy.
Miano najgorszej aktorki otrzymała Marta Żmuda-Trzebiatowska („Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć”). Już przy ogłoszeniu nominacji wspominałam wam, że nie uważam by tym razem na to zasłużyła. Przerysowała postać, ale pasowała do konwencji filmu.
Najgorszy efekt to oczywiście „Bitwa pod Wiedniem”. Występem poniżej godności wybrano udział Mariana Dziędziela w „Komisarz Blond i Oko Sprawiedliwości”. „Sztos 2” miał według kapituły najgorszy plakat. Zaś nagrodę specjalną odebrał OSOBIŚCIE Mariusz Pujszo.
Dla mnie najciekawsze jest to, że nasze gwiazdy, a przynajmniej ich przedstawiciele pokusili się o odbiór nagród. To, że gala miała swoją oficjalną oprawę i odbyła się... w Teatrze IMKA należącym do Tomasza Karolaka. Sam dyrektor teatru poprowadził uroczystość. A rzecz najlepsza? To, że najwięcej nagród zdobył „Kac Wawa”, film, w którym Karolak zagrał, z czego potem się słono tłumaczył. Tłumaczył tym, że od producenta dostał pieniądze na działalność IMKI. Poezja!
Tagi: borys szyc, tomasz karolak, Węże