Mój skórzany płaszcz

Skoro już tak pokazuję Wam zawartość mojej szafy, to uważam że nie mogę pominąć tego oto skórzanego płaszczyka, ponieważ uważam że zasługuję na Waszą uwagę.
Kupiłam go parę lat temu w sklepie z odzieżą i galanterią skórzaną Ochnik, z okazji Chrzcin mojego chrześniaka- no przecież matka chrzestna musi się elegancko prezentować w tym wyjątkowym dniu. Płaszcz był drogi, ale za taką jakość można zapłacić takie pieniądze: jest ciepły, wygodny, ma miękką "skórę", z którą nie zrówna się żadna tzw. skóra-ekologiczna. Lubię zakładać go na wyjątkowe okazję, bo uważam że na takie jest on stworzony.